400 lat Jezuitów w Warszawie
Zakon Jezuitów w Warszawie istnieje już ponad 400 lat. Przypomniał o tym Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie Sekcja „Bobolanum", który wraz Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Warszawie, 7 listopada 2009 r. zorganizował sesję naukową „400 lat Jezuitów w Warszawie”.
W Auli Wielkiej Bobolanum, przy ul. Rakowieckiej 61 w Warszawie, odczyty wygłosili tacy znawcy tej tematyki, jak prof. Janusz Tazbir (PAN) - przybliżył postać znanego jezuity, Piotra Skargi (właściwie Piotra Powęskiego, szlachcica spod Mszczonowa, kaznodziei - w Pułtusku, Lwowie, Warszawie, Płocku i Wilnie - pisarza, czołowego przedstawiciela kontrreformacji w Polsce, pierwszego rektora Akademii Wileńskiej), prof. Ludwik Grzebień SJ (WSFP Ignatianum w Krakowie) – omówił znaczenie jezuitów w Rzeczypospolitej na przełomie XVI i XVII wieku, czy prof. Jan Dzięgielewski (UKSW), który przypomniał rolę Jezuitów w Rokoszu Zebrzydowskiego. Omówiono też działalność charytatywną jezuitów w Warszawie (prof. Andrzej Karpiński, UW), edukacyjną (prof. Anna Kamler, UW) oraz ich rolę na dworze królewskim w XVII wieku (prof. Dariusz Kuźmina, UW). Na ciekawą wędrówkę multimedialną po Wiecznym Mieście zaprosił wszystkich ks. dr Robert Danieluk, archiwista z Rzymu, który zaprezentował źródła do dziejów jezuitów ze Świętojańskiej w Archiwum Głównym
Towarzystwa Jezusowego w Rzymie, m.in. tak cenne XVII-wieczne dokumenty jak świadectwo ślubów zakonnych Macieja Kazimierza Sarbiewskiego, czy jego akt zgonu.
Towarzystwo Jezusowe (Societas Jesu) zostało założone w 1534 r. przez św. Ignacego Loyolę, zatwierdzone przez papieża Pawła III w 1540 r. Jezuici, poza działalnością apostolską, rekolekcyjną, misyjną - zajmowali się głównie edukacją i wychowaniem młodzieży, tworząc na całym świecie największą w dziejach Kościoła sieć szkolnictwa, znaną z wysokiego poziomu nauczania. W swoich kolegiach i akademiach wprowadzali nowatorskie metody kształcenia, nauczali klasyki, kilku języków obcych, w tym głównie łaciny, organizowali teatry szkolne, sodalicje, internaty; kształtując prawych obywateli o postawach religijnych. Skuteczność ich działań przysporzyła im jednak wielu wrogów, powstała „czarna legenda” tego najpotężniejszego zakonu, co doprowadziło w 1773 r. do kasaty Jezuitów przez papieża Klemensa XIV (przywrócono w 1814 r.). Obecnie Jezuici prowadzą w świecie ponad 100 uczelni, liczne rozgłośnie radiowe, wydają ok. 1,5 tys. czasopism.
Do Warszawy Jezuici przybyli na stałe dokładnie 14 stycznia 1598 roku (najpierw byli w Braniewie, sprowadzeni przez kardynała S. Hozjusza w 1564, dla kształcenia Polaków). Zasiedlili klasztor na warszawskiej Starówce, przy ul. Świętojańskiej 10, gdzie wznieśli świątynię Matki Bożej Łaskawej, którą poświęcono w 1626 r. Za panowania Władysława IV Wazy stała się ona kościołem dworskim. Na niedzielne msze święte przybywał do kościoła król z dworzanami (w Warszawie król osiadł dopiero w 1611 roku). Kazania głosił tam pierwszy nadworny kaznodzieja króla Zygmunta III Wazy - ks. Piotr Skarga (1536-1612), a po nim inni jezuici, także św. Andrzej Bobola (1591-1657) oraz największy poeta baroku - Maciej Kazimierz Sarbiewski (1595-1640), który w latach 1635-40 był kaznodzieją króla
Władysława IV Wazy, dostał wylewu podczas swego ostatniego kazania i po kilku dniach zmarł mając 45 lat (2 kwietnia 1940 r.).
- Większość możnowładców I Rzeczypospolitej miało do czynienia z jezuitami. Zakonnicy zajmowali się ich edukacją, byli spowiednikami, kaznodziejami, kapelanami w wojsku, wywierając duży wpływ na politykę państwa – mówił prof. Dariusz Kuźmina.
O znaczeniu SJ – w prowincjach polskiej i litewskiej - najobszerniej powiedział prof. Ludwik Grzebień, rektor Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej Ignatianum w Krakowie. Podkreślił znaczenie Jezuitów w kształceniu Polaków (tanim i masowym), wszechstronnie szerokiej działalności na Kresach I RP (znali 7 języków narodowych). Wywarli ogromny wpływ na oświatę, kulturę i sztukę baroku, a nawet na powstanie licznych zakonów i zgromadzeń żeńskich (choć sami pozostali zakonem męskim). Do 1772 r. prowadzili 56 kolegiów i dwie akademie: w Wilnie i we Lwowie. Zamierzali też opanować Akademię Krakowską, stąd wieloletnie z nią spory o strefy wpływów.
Na pewno jezuici sprzeciwiali się równouprawnieniu innowierców i reformacji, a także warcholstwu i egoizmowi stanowemu szlachty. Postulowali wzmocnienie władzy króla sprzymierzonej z władzą Kościoła (Piotr Skarga ujął to w swoich Kazaniach Sejmowych, 1597). Byli zwolennikami unii z prawosławiem – na synodzie w Brześciu Litewskim w 1596 r. doprowadzili do zawarcia Unii Brzeskiej Kościoła rzymskokatolickiego I Rzeczypospolitej z Kościołem prawosławnym (część duchownych i wyznawców prawosławia uznała Papieża za głowę swego Kościoła, zachowując jednak własną liturgię – unici). Szczególnie żarliwym, patriotycznym prorokiem polskim był Piotr Skarga, doskonały retoryk, o wyjątkowym kunszcie słowa i stylu, który wygłaszał pełne wyjątkowej emfazy kazania o grożących Polsce niebezpieczeństwach, min. ze strony Habsburgów (uwiecznił go Jan Matejko w obrazie „Kazanie Skargi”)..
Na początku XX wieku powstał – istniejący do dziś - Dom Zakonny SJ przy ul. Rakowieckiej 61. Ufundował go papież Pius XI, który zanim został papieżem, jako Achilles Ratti był w Warszawie nuncjuszem Stolicy Apostolskiej. Darem tym okazał swoją sympatię narodowi polskiemu. W Warszawie, w której żył i pracował, sprezentował tam dom wydawniczy, który miał się stać ośrodkiem pracy intelektualnej oraz apostołowania przez książkę i prasę. Poświęcony 1 grudnia 1935 roku służył jako Dom Pisarzy Towarzystwa Jezusowego. Uruchomiono w nim wydawnictwo, gdzie drukowano nie tylko książki, ale też kilka czasopism: „Misje Katolickie”, „Przegląd Powszechny”, „Moderator”, „Myśl Rekolekcyjną”, „Oriens”, „Sodalis Marianus” oraz „Wiarę i Życie”. Obok wydawnictwa kapłani prowadzili posługę duszpasterską w znajdującej się w Domu Zakonnym kaplicy, udostępniając ją okolicznym mieszkańcom. Podczas drugiej wojny światowej, mimo formalnego nie istnienia parafii, SJ y Rakowieckiej prowadzili tajne nauczanie, działalność charytatywną, głosili kazania (m.in. znakomity mówca ks. Edward Kosibowicz SJ), odprawiali msze św., na które ściągały tłumy z całej Warszawy.
Teresa Kaczorowska
2009-11-10 - Krzysztof Turowiecki