Klątwa Katynia trwa…
10 kwietnia 2025 r. mija 15 lat od tragicznej śmierci pod Smoleńskiem senator RP, dr Janiny Fetlińskiej z Ciechanowa. Była zaprzyjaźniona z naszym środowiskiem literackim, osobą wrażliwą na poezję, na literaturę. Bywała na imprezach literackich, w Kawiarni Artystycznej miała nawet swoje stałe miejsce – przy pierwszym stoliku z lewej strony przy scenie, gdzie siadywałyśmy. Starała się też promować naszą twórczość – ja kilkakrotnie za jej czasów prezentowałam swoje książki w Senacie RP (o Marii Skłodowskiej-Curie, o Mieczysławie Haimanie), czy na konferencjach, które organizowała (np. w Płocku o Polonii brazylijskiej).
Janeczka Fetlińska kibicowała też naszej literackiej inicjatywie wskrzeszenia z niepamięci Macieja Kazimierza Sarbiewskiego - poety epoki baroku, uwieńczonego Laurem Poetyckim przez Papieża Urbana VIII, urodzonego w pobliskim Sarbiewie. Od początku, czyli od 2005 r., starała się bywać na Międzynarodowych Dniach M.K. Sarbiewskiego „Chrześcijański Horacy z Mazowsza”, a kiedy w 2006 r. tworzyliśmy Academię Europaea Sarbieviana, została jej członkiem. Miesiąc po tragedii smoleńskiej, podczas VI Międzynarodowych Dniach M.K. Sarbiewskiego, przy Szkole Podstawowej im. M.K. Sarbiewskiego w Sarbiewie, posadziłam z ks. dr. biskupem płockim Piotrem Liberą „Dąb Pamięci”. Drzewku towarzyszy granitowy głaz z tabliczką:
Dąb Pamięci Senator RP dr Janiny Fetlińskiej, która zginęła w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem w Rosji, 10 kwietnia 2010 r. Członkowie Academii Europaea Sarbieviana w Sarbiewie. Sarbiewo, 8 maja 2010 r..
Biskup płocki ks. dr Piotr Libera, który koncelebrował 8 maja 2010 r. mszę św. w Sarbiewie i wygłosił homilię, pobłogosławił ten Dąb. Obecnie ma on 15 lat, a podarował go poeta leśnik śp. Sławek Zdun z Ościsłowa. Tragiczna śmierć dr Janiny Fetlińskiej była bolesną stratą dla środowiska twórczego. Pani Senator zawsze interesowała się naszymi sprawami, kierując się troską o kulturę.
Ja bardzo przeżyłam tragedię pod Smoleńskiem, zwłaszcza że wcześniej zajmowałam się zbrodnią katyńską jako pisarka (owocem są trzy moje książki) i znam Smoleńsk oraz katyński cmentarz i las. Pod pomnikiem Krzyż Katynia w Ciechanowie jest ziemia, którą przywiozłam z trzech cmentarzy katyńskich na Wschodzie. Działałam też, m.in. z Janką Fetlińską, w Ciechanowskim Stowarzyszeniu Pamięci Zbrodni Katyńskiej, aby kultywować pamięć ofiarach Katynia, organizować doroczne uroczystości przy Krzyżu Katyńskim. Ostatni raz widziałyśmy się właśnie w siedzibie Stowarzyszenia, przy Pułtuskiej 9, gdzie odbyło się zebranie dot. organizacji uroczystości w Ciechanowie, w związku z 70. rocznicą zbrodni katyńskiej. Żegnając się ze mną Janka powiedziała:
- Cieszę się, że zdążę na uroczystości w Ciechanowie, bo miałam jechać do Smoleńska pociągiem, ale znalazło się dla mnie miejsce na pokładzie prezydenckiego samolotu. A więc do zobaczenia przy Krzyżu Katyńskim w Ciechanowie! – to były jej ostatnie słowa… Po nich, prosto z zebrania, wyjechała do Warszawy, skąd rano, 10 kwietnia 2010 r. wyleciała do Smoleńska na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej…
Śmierć 96 ważnych osób była niebywałym ciosem dla Polski, poruszyła wiele serc, powstały liczne wiersze. Pogrzeb senator Janiny Felińskiej w Ciechanowie, 21 kwietnia 2010 r., był wielką manifestacją patriotyczną. W hołdzie dla ofiar, szczególnie dla Janeczki Fetlińskiej, napisałam wiersz, który wtedy wygłosiłam:
„Klątwa Katynia”
Boże, dlaczego tak…
za co ten drugi cios straszliwy
w tym samym lesie tej samej ziemi nieludzkiej
Boże, dlaczego tak
po raz kolejny pozwalasz zwyciężać szatanowi
i to w przeddzień Miłosierdzia
Boże, dlaczego tak
długo transporty śmierci do Katynia trwają
roztrzaskując kolejne marzenia
Boże, dlaczego milczysz
kiedy nawet katyńskie sosny płaczą
przerażone ptaki odleciały stamtąd lat temu siedemdziesiąt
a klątwa Katynia trwa…
Sobota, 10 kwietnia 2010
Teresa Kaczorowska
2025-04-10 - Krzysztof Turowiecki